Opryszczka wargowa a ciąża
Opryszczkę wywołują dwa typy wirusów: HSV-1 i HSV-2. Pierwszy typ odpowiada za opryszczkę wargową, która zmianami chorobowymi obejmuje okolice twarzy – głównie ust i nosa, oraz drugi typ, który wywołuje opryszczkę genitalną i obejmuje głównie części intymne. Odnotowano także przypadki opryszczki miejsc intymnych wywołanych przez wirusa typu pierwszego.
Wirus opryszczki wargowej u osoby zarażonej po pierwszym ataku przechodzi w stan uśpienia. Umiejscowiony w zwojach nerwowych rdzenia kręgowego czeka na ponowną aktywację. Do czynników wywołujących nawrót opryszczki wargowej należą zmiany hormonalne, zmiany temperatur, stres, promienie ultrafioletowe, czy spadek odporności i osłabienie organizmu.
Okres ciąży dla kobiety to szczególny czas zmian, wahań hormonalnych, obaw i zmartwień, także stresu i co się z tym wiąże spadku odporności. To czas, kiedy wirus opryszczki lubi szczególnie się aktywować, wywołując obawy przyszłej mamy o zdrowie dziecka.
Zakażenie wirusem opryszczki u kobiet w ciąży
Wirus opryszczki przenoszony jest rzadko drogą kropelkową. Można zarazić się nim częściej poprzez bezpośrednie przeniesienie wirusa obecnego w płynie surowiczym pęcherzyków typowych dla opryszczki. Zanim pojawią się pęcherzyki w okolicach ust czy nosa u osoby zarażonej następuje przez około 2-3dni charakterystyczne swędzenie, pieczenie i mrowienie. Następnie pojawiają się pęcherzyki, które po 6-10 dniach pękają i przekształcają się w nadżerki. Należy pamiętać, że pęknięte pęcherzyki i zawarty w nich płyn są nośnikami bardzo zakaźnego wirusa.
Pierwotne zakażenie wirusem opryszczki jest dotkliwsze w objawy niż nawroty. Jest szczególnie niebezpieczne dla kobiet w ciąży, u których w sposób fizjologiczny dochodzi do spadku odporności i tym samym zwiększonej podatności na różne infekcje. Trudniej też przebiega leczenie i powrót do równowagi układu immunologicznego.
Dlaczego wirus opryszczki stwarza zagrożenie dla płodu?
Pierwotne zakażenie opryszczką u kobiet jest szczególnie niebezpieczne dla dziecka. Do silnej transmisji wewnątrzmacicznej wirusa dochodzi do 20 tygodnia ciąży. Prowadzi to w 25% przypadków do poronień samoistnych. W późniejszym okresie ciąży transmisja wewnątrzmaciczna występuje dość rzadko. Do innych niebezpieczeństw pierwotnego zarażenia opryszczką do 20 tygodnia ciąży należy wysoka umieralność okołoporodowa dzieci (prawie 50%) oraz wady wrodzone u dzieci, które przeżyły.
Warto wiedzieć, że przy pierwszym zakażeniu wirus obecny jest we krwi matki, skąd łatwo może przedostać się do płodu! Dopiero, gdy organizm matki nabiera przeciwciał, wirus lokuje się w zwojach komórek nerwowych. Stamtąd wywołany w przyszłości na przykład przy spadku odporności - podlega aktywacji i odpowiada za nawroty choroby.
Lekarzy zawsze niepokoi opryszczka wargowa u pacjentek w ciąży, gdyż łatwo może zostać przeniesiona w miejsca intymne. Opryszczka genitalna może mieć przebieg objawowy - kiedy pojawiają się zmiany na ciele i bezobjawowy. Chorobowe zmiany genitalne u matki często wykluczają poród siłami natury i konieczne jest wtedy cesarskie cięcie. Ważne jest, aby podczas porodu dziecko nie miało kontaktu z pęcherzykami lub nadżerkami na ciele mamy a należy pamiętać, że zmiany mogą zajmować też pochwę i szyjkę macicy.
Wirus opryszczki jest groźny dla noworodka, gdyż w razie zarażenia może zaatakować ośrodkowy układ nerwowy trwale go uszkadzając. W przypadku bezobjawowego przebiegu jest to niezwykle niebezpieczne, gdyż nie ma widocznych powodów do stosowania cesarskiego cięcia i podjęcia szybkiego leczenia noworodka lekami przeciwwirusowymi.
Opryszczka wargowa u kobiet w ciąży- leczenie
Opryszczka wargowa w ciąży powinna być leczona doustnymi lekami przeciwwirusowymi. Każdy epizod opryszczki w ciąży powinien być bezwzględnie konsultowany z lekarzem w celu podjęcia właściwego leczenia. W przypadku higieny miejsc zmienionych chorobowo, należy dostosować się do zaleceń lekarskich. Bolesnych nadżerek nie wolno leczyć „domowymi sposobami”, zdrapywać strupków. Grozi to nadkażeniem, przeniesieniem wirusa w inne miejsca lub powstaniem trwałych blizn.
Konsultacja merytoryczna: dr Joanna Sałkowska-Wanat specjalista dermatolog